DIP - Dobroć i Prawość

Wirki

Konkurs ten składał by się z 3 etapów : rejonowy, wojewódzki, ogólnopolski. Szkoła, która zajmię 2 miejsce w etapie rejonowym otrzymuje wyposażenie jednej z pracowni. Szkoły, które wygraja konkurs rejonowy przechodzę oczywiscie do poziomów konkursu wojewódzkiego, a następnie do poziomy ogólnopolskiego. Szkoły, które zajmą 2 miejsce otrzymują możliwośc wyposarzenia pracowni o tej samej tematyce (np. wszystkie pracownie biologiczne jakie znajdują się w szkole). Szkoła, która wygra poziom OGÓLNOPOLSKI, otrzymuje wyposarzenie pracowni, dyplom wręczony przez Prezydenta Polski. Uczniowie tej szkoły bez problemu dostaną się na wyższe uczelnie. Co miałoby być oceniane, i inne informacje w dalszych notatakach.

Bober

Wirki

Ale o tym czy dana szkoła jest najlepsza, czy nie będzą decydować szereg czynników, na który mają wpływ przede wszystkim uczniowie. Taki konkurs zachęca do zdrowej rywalizajci.

Bober

Ale będą i tacy, którzy będą to olewać i korzystać na ambicji kolegów, więc takie rozwiązanie jest niesprawiedliwe. A co takie małe wiejskie szkoły mają powiedzieć? I tak start jest już nierówny.

Greypc

Popieram Prezesa Smile

O przyjęciu na wyższe uczelnie powinien decydować wyłącznie poziom wiedzy danej osoby. Jakim prawem totalni olewacze (a tacy na pewno również byliby w zwycięskiej szkole) mieliby za nic dostać się na bardzo dobre uczelnie?

A jakie byłyby kryteria wyłonienia najlepszej szkoły? Sam pomysł nie jest według mnie zły, ale chciałbym dowiedzieć się co miałoby decydować.

Doris

wg mnie to powinno się wyrzucić matury a jeśli się to nie uda to i tak powrócić do egzaminów wstępnych na uczlniach wyższych przynajmniej wiadomo byłoby czy ktoś się nadaje na dany kierunek no bo np na takim lekarskim to się zwierzątek ani roślinek nie uczą a na maturze rozszerzonej z biologii są same rośliny i zwierzęta a człowieka to tam jest mało w ten sposób unikłoby się tzw. studentów z przypadku

Wirki

Doris

A KTO MÓWI, ŻE PISAĆ... MÓWIĆ! I wtedy ściąga się gorzej no i komisja jest obiektywna bo cie jeszcze nie zna a nie tak jak teraz na ustnej maturze... no bo on miał zawsze 5 no to przynajmniej te 80% mu się należy bleee... wazelina i tyle no i widać, że się wcale do pracy nie przyłożył tylko na opini jechał tak jest w wielu szkołach

Greypc

Doris

ale na niektórych kierunkach nadal są testy więc uczniowie uczą się na maturę a i tak za kilka miesięcy muszą znów zakówać na te testy, bo przważnie materiał jest inny tak jest np na medycynie poprostu uczelnia nie ma zaufania do komisji maturalnych

Greypc

Basia

no cóż - ja znam uczelnię, która mimo nowej matury przeprowadzała dodatkowo egzamin wstępny... dla ścisłości - UMK Toruń, Wydział Humanistyczny, Instytut Pedagogiki - wszyscy chętni, którzy w roku 2005 ubiegali się o przyjęcie na kierunek pedagogika musieli w ramach postępowania kwalifikacyjnego przystąpić do egzaminu wstępnego (w dniu 15.07.2005r) - wśród tych osób byłam również ja, gdyby jeszcze ktoś nie wpadł na to. Test (pisemny) składał się z 4 części - z których pierwsza dotyczyła rozwiązania zadań do tekstu (tak jakby było to na maturze - tyle, że tekst o paradygamtach pedagogiki), druga - tłumaczenie aforyzmów z łaciny, trzecia - coś tam nie pamiętam już - i czwarta tworzenie własnego tekstu Smile

więc tak jakby z mojego punktu widzenia ten test byłby zbędny prawda?? ale ja i tak uważam, że dobrze, że go przeprowadzono - niby owszem dodatkowy stres i w ogóle, ale... przynajmniej nie było problemu, żeby zestawiać wyniki starej i nowej matury (bo jaki to miałby być przelicznik?? wówczas było tak, że licealiści zdawali nową maturę, a uczniowie techników jeszcze starą więc...) ja uważam, że testy przyjęcia na studia są ok - a że wyniki tego testu były takie, że uczniowie przygotowywani na starych zasadach zdawali lepiej to już inna kwestia, której nie będę tutaj szerzej rozpisywała

Greypc

No ok, Basia. Ale:

1. Moja odpowiedź skierowana była przede wszystkim do Dziecka Wiatru, która dała przykład medycyny. Dlatego zamieściłem zasady rekrutacji na uczelnie medyczne.
2. W tym roku na pedagogikę UMK też już wystarczy nowa matura i nie trzeba pisac dodatkowych testów (jeśli dobrze zrozumialem). Jest to potwierdzenie tego, że z roku na rok coraz więcej uczelni rezygnuje z dodatkowych egzaminów i mogą jakoś się bez nich obyć. Nowa matura została zaakceptowana przez rektorów wyzszych uczelni.

Pozdrawiam,
greypc Smile

Bober

Nie wiadomo jednak co będzie z tegoroczną maturą Wink

Basia